Witam w roku 2018. Mamy już marzec a ja dopiero pisze pierwszy post... Nie zapomniałam o blogu, nie znudził mi się.. Zmieniło się moje życie o 180 stopni i to jest tego przyczyną. Jedni mogą stwierdzić że to nie powód by odpuszczać pisanie ale są w życiu rzeczy ważniejsze niż własne pasje czy zainteresowania. Blog jest jedną z części mnie więc nie ma zamiaru z niej rezygnować. Ale do rzeczy przypomnijmy sobie rok 2017...
Był on pełen wrażeń, prób, konfliktów. Był on też rokiem przemyśleń. Dużo spraw miałam na głowie. Części podołałam, część odpuściłam dla własnego spokoju. Nauczyłam się doceniać niektóre rzeczy, a o najważniejsze niektórych ludzi. Dowiedziałam się również na kogo mogę naprawdę liczyć a od kogo najlepiej się odsunąć jak najdalej. Stary rok wspominam raz dobrze, raz źle. A najlepiej myśleć tylko o tych dobrych chwilach a ze złych wynosić wnioski.. Jesteśmy kowalami własnego losu i od nas zależy jak większość sytuacji się potoczy. Są jednak rzeczy na które nie mamy wpływu..
Obecny rok będzie rokiem dużych zmian. Zaczęły się już drugiego stycznia a mianowicie zmieniłam pracę. Był to dla mnie bardzo ważny krok w przód. Poczułam się w końcu bardziej spełniona i doceniana za to co robię a to w pracy najważniejsze. Kolejne zmiany nastąpiły nie długo po tym. Wszystkiego Wam nie zdradzę ale z czasem się dowiecie lub sami domyślicie.
Blog w tym roku też przejdzie trochę zmian. Mam nadzieję że "nowa" odsłona przypadnie Wam do gustu. Będzie więcej stylizacji bo po statystykach widzę że je lubicie najbardziej. Pojawi się też dużo recenzji oraz coś czego jeszcze u mnie nie było. Ale to już niebawem.
I na koniec choć jest już 3 miesiąc roku to chce Wam życzyć dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności.. Aby to był Wasz rok. Abyście spełniali swoje marzenia bo są one po to by je spełniać a nie by się spełniały same. By wszystkie Wasze plany wypaliły i abyście spełniali się we wszystkich swoich celach. Życzę Wam wszystkiego czego sobie zapragniecie. Buzka :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Motywują mnie one do dalszej pracy.
Jeśli równiej masz bloga na pewno do Ciebie trafie.
Konstruktywna krytyka, czemu nie. Tylko nie zapomnij przedstawić się, bo anonimowe hejty mnie nie ruszają ;)
Monika.