OBSERWUJ MNIE

środa, 28 września 2016

MÓJ URLOP CZYLI CO WARTO ZWIEDZIĆ CZ.1

Dobry wieczór ! Ponieważ bardzo lubię podróże postanowiłam polecić Wam kilka miejsc do zwiedzenia. Na swoim urlopie byłam w kilku miejscowościach nad morzem. Większość czasu spędziłam w Ustce i od niej zaczniemy. Jako że ja lubię spacery to chodzenie po plaży jest dla mnie cudownym relaksem. Oprócz tego można wybrać się na promenadę, znajduję się tam dużo sklepów z różnymi rzeczami począwszy od ciuchów skończywszy na jedzeniu. Ceny są bardzo zróżnicowane ale w zasadzie bardzo się nie różnią od siebie. Niestety nie pamiętam nazw knajp w których jadłam i dlatego nie mogę wam ich polecić. Nie zapominajmy o molo na którym znajduję się Syrenka. Najlepsza atrakcja dla Panów (kto widział na pewno wie dlaczego). 





















Kolejnym moim celem podróży było Władysławowo. Znajduję się tam Aleja Gwiazd. Jest to pierwsza w Polsce aleja poświęcona sportowcom polskim i zagranicznym. 









Następnym punktem naszej drogi był Hel. Moje bardzo odległe marzenie w końcu się spełniło. Zawsze chciałam pojechać na początek Polski. Dla mnie jest to bardzo interesujące miejsce, miasto otoczone morzem Bałtyckim. A widok z niego jak się sama przekonałam cudowny. 











Nie zapominajmy o pięknym Sopocie i słynnym w nim molo. 









Ostatnim naszym punktem docelowym był Malbork. Niestety przez korki oraz budowę drogi i objazdy nie zdążyliśmy na zwiedzanie z przewodnikiem. Mogliśmy jedynie wejść na teren zamku i do kilku komnat które jeszcze były otwarte. Ale na pewno wrócę tam oglądnąć go w całej okazałości. 











To jest pierwsza część mojego urlopu. Mieliśmy jeden dzień na przepakowanie walizek i pojechaliśmy dalej. Ale o tym w następnym poście.
Jeśli odwiedzicie któreś z tych miejsc dajcie znać. 
Dobranoc ;) i dzień dobry ;)

DO NASTĘPNEGO! BUŹKA


1 komentarz:

  1. Ciałko trzeba było pokazać a nie taka pozakrywana na tej plaży :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Motywują mnie one do dalszej pracy.
Jeśli równiej masz bloga na pewno do Ciebie trafie.
Konstruktywna krytyka, czemu nie. Tylko nie zapomnij przedstawić się, bo anonimowe hejty mnie nie ruszają ;)

Monika.