ULUBIEŃCY MAJA 🌸

Takich wahań pogody jak w maju już dawno nie było. Oczywiście nie sprzyjało to moim migreną i humory miałam różne. Ale ten miesiąc idzie w zapomnienie. Zostali po nim tylko ulubieńcy które wam zaraz przedstawię.

Jeden z moich faworytów na ciepłe dni jest podkład 123 Perfect CC Cream z Bourjois. Jest to bardzo lekki podkład a zarazem dobrze kryjący. Ma fajną konsystencję, łatwo się rozprowadza gąbką jak i pędzlem. Ładnie wygładza skórę, zakrywa większość niedoskonałości. Skóra po nim jest promienna, rozświetlona.

Kolejną moją perełką jest Million Dollar marki Wibo. Jest to matowa pomadka o jedwabistej konsystencji, łatwo się rozprowadza, idealnie można obrysować kontur ust. Nie wysusza ich i ładnie się zjada. Mam numer 1 oraz 5 ale ten pierwszy jest moich ulubieńcem i częściej po niego sięgam. 

Zapachy które otulały mnie w tym minionym miesiącu są dwa. Jeśli śledzicie mnie na socjal mediach to wiecie że uwielbiam perfumy więc mam ich sporo. Szczególnie moje serce porywają zapachy Oriflame ponieważ mają przystępną cenę oraz długo się utrzymują. Dlatego jednym z nich jest Lovely Garden. Jest to świeża ale jednocześnie słodka kompozycja zapachowa z wyczuwalnym rabarbarem. Jak dla mnie są idealne na ten okres roku. Drugi zapach to La Rive Moon Woman. Jest to kwiatowa kompozycja która zawiera nuta głowy: brzoskwinia i aldehydy, nuta podstawowa: jaśmin, fiołek i białe kwiaty, nuta serca: drzewo sandałowe i mech. Jest to mocniejszy zapach dobry na wieczory ale ja go używam jako zapach w pracy. Jak to mówi moja koleżanka "tak pachnę jak przychodzę do pracy" 

A wy co polubiliście w maju? Co wpadło w wasze gusta? Macie jakieś perełki warte polecenia?

 Piszcie śmiało! ;)